Noc muzeów

Cześć Wam!

W ostatnią sobotę była noc muzeów. Można było zwiedzać muzea, wystawy za darmo, ale to nie wszystko. Chyba we wszystkich miastach znalazły się jakieś inne ciekawe wydarzenia,  niekoniecznie mające związek z muzeami.

Skorzystaliście z tamtej nocy? Ja owszem! ;)

Byłam w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie. 
Miłośnicy motoryzacji odnaleźliby się z pewnością!  

Stare samochody, takie jak sławne maluchy, auta milicyjne, karetki.


                                       

                                 Wnętrze karetki. Jak kiedyś można było tak wozić chorego?


Ale największą furorę robiły stare tramwaje i autobusy. Można bylo do nich wsiąść i poczuć się jak w czasach, powiedzmy, PRLu. 

Nie wszystko oczywiście było aż takie stare, były np autobusy i tramwaje którymi jeździłam z babcią w dzieciństwie. Pamiętacie może takie autobusy z czerwonymi,  skurzanymi siedzeniami? 
Ja pamiętam! Nie jeździłam nimi długo, ale wystarczająco żeby wiedzieć że były niewygodne. 

Znalazły się także i nowsze, dobrze wyposażone tramwaje i autobusy, współczesne. 

Był nawet symulator prowadzenia tramwaju. Kolejka niestety była masakryczna, dlatego muszę jeszcze raz się tam wybrać. I zabawić się w motorniczego.

W tym muzeum tymczasowo jest pewna wystawa, na którą bardzo się napaliłam. Dotyczyła ona czasów PRLu. 

Różne ciekawe opakowania po gumach do żucia, puszki które jeszcze ma moja babcia,  bombonierkach, produktach spożywczych, pokazane śmieszne wystawy ze sklepu, saturator pełnym wydaniu, pokazana kolejka do kasy w której uczestniczyłam, księga skarg i pochwał które istniały kiedyś w każdym sklepie (każdy klient mógł sie wpisać co mu leży na sercu). Papier toaletowy na sznurkach i wiele, wiele innych ciekawych rzeczy. 

Oglądaliście film "Miś"? Jeśli tak, to będziecie wiedzieli co to za miś z którym pozuję :-D 

                 
        Stało się w kolejce...

Trochę mniejsza kopia misia z "Misia"



Mój brat, w nowym tramwaju można było obejrzeć krótki film o początkach motorów. 

Wystawa ta ogólnie była dzięki 70 lecia sklepu Społem. Uważam że jest bardzo ciekawa, można się sporo dowiedzieć. W zasadzie wszystko opowiadali nam rodzice, np jak działał saturator, bo przecież to .

Jeśli będzicie przypadkiem niedługo w Szczecinie, polecam pójść i zobaczyć :)

Jak spędzaliście noc muzeów? Jestem ciekawa! 

Nowy film: YouTube
  Do pisania!
Kasia

Komentarze

  1. O musiało byc świetnie :) tez chce sie kiedyś wybrać ;)
    Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie wierzę. Chyba jestem jedyną osobą która nie poszła na taką noc. Miałam iść ale jak zwykle w ostatniej chwili wszystko się poplątało i nie poszłam. A żałuję jak nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie skorzystałam i żałuję, poszłabym, ale w okolicy nie ma muzeów. Ale przynajmniej dzięki Tobie mogę sobie zrobić taką podróż ;) Bardzo ciekawią mnie czasy PRL'u, niby niedalekie, ale (na szczęście) znam je tylko z opowieści mamy, fajnie tak pooglądać, jak to wyglądało "na żywo" :)
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w mieście nie ma niestety, ale jakby było to raczej bym się wybrała :)

    Bardzo proszę o poklikanie w linki u mnie w poście,bardzo mi na tym zależy. Jeżeli poklikasz napisz,a ja się odwdzięczę czymkolwiek chcesz :)

    http://martynencjatestuje.blogspot.com/2015/05/favorite-items-collage.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety nie skorzystałam, może wybiorę się za rok. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Musiało być fajnie, ja nie byłam nigdy na takiej nocy i w sumie żałuję, ale może kiedyś:)
    Zapraszam na mojego bloga, a jeśli Ci się spodoba- zaobserwuj:)

    http://julia-iggy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co mi dało blogowanie?

Książki do przeczytania

Najlepsze filmy z motywem tańca #1