Cześć i chwała Bohaterom!

Witajcie!

Wróciłam z wyjazdu do Naszej stolicy i wracam też do Was.
Kilka dni temu obchodziliśmy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Specjalnie na te obchody pojechałam do Warszawy, aby poczuć tę atmosferę.

Razem z przyjaciółką pociąg miałyśmy dość wcześnie, bo o 7:00 rano w sobotę, 1 sierpnia.
Mi osobiście te 6 godzin podróży troszkę się dłużyły, ale nie narzekałam. W Warszawie byłyśmy po godzinie 13:00 i szybko pojechałyśmy do domu odświeżyć się i przebrać, bo zrobiło się bardzo gorąco! Na szczęście nie musiałyśmy płacić za hotele czy hostele, bo "wpakowałyśmy" się mojemu kuzynowi do mieszkania :D


Chciałyśmy jak najszybciej być w centrum, oczywiście aby zdążyć na "Godzinę W", o 17:00.
Miałyśmy na miejscu jeszcze czas, więc pospacerowałyśmy sobie i w końcu zauważyłyśmy tłum ludzi, który kieruje się na rondo Dmowskiego. I to tam właśnie się poprzepychałyśmy między ludzi i ustawiłyśmy w oczekiwaniu.

Atmosfera była naprawdę niesamowita, oprócz oczywistej syreny samochody trąbiły, a na dodatek zebrała się spora grupa motocyklistów, którzy też coś od siebie dodali. Ludzi było od groma, a co za tym idzie mnóstwo rac. Niektórzy stanęli nawet na dachu autobusu. Przez to dym był taki gęsty, że nie widziałyśmy budynku obok.

Po wszystkim klaskaliśmy i wykrzykiwaliśmy: CZESĆ I CHWAŁA! BOHATEROM! 
Aż się łezka w oku zakręciła. Serio.

(To jest słynny budynek PAST-y)

Tego samego dnia, w sobotę, był koncert Warszawiacy śpiewają [nie] zakazane piosenki.
Oglądaliście może w telewizji? Było na żywo :) Zaczęło się o 20:00. A ludzi, znów, CAŁA MASA! Chyba jeszcze więcej niż rok temu.
Śpiewniki, które rozdawali, skończyły się bardzo szybko, ale na szczęście my się załapałyśmy.

Dostałyśmy również gumowe, białe bransoletki, z logo Muzeum Powstania Warszawskiego i PZU. Rozdawali też wodę w butelkach czym mnie zaskoczyli, a jeszcze bardziej, że była do wyboru gazowana lub nie! Zaskoczenie jak najbardziej pozytywne :)
Tak samo jak rok temu, ludziom tak się podobało, że kiedy zakończono transmisję w TV, skandowaliśmy o jeszcze i jeszcze więcej. Śpiewaliśmy też pieśni których nie było w śpiewniku.
Jeśli chodzi o wiek, ludzie byli naprawdę przeróżni, od mały dzieci po starsze osoby które mogły pamiętać tamte czasy. Młodzieży było też bardzo, bardzo dużo.
Moja ulubiona Piosenka Powstańcza to Pałacyk Michla.
Tak się zastanawiam...ah, podam Wam linka do posta, gdzie opisuję co działo się na 70 rocznicę Powstania --> Powstanie Warszawskie
 Śpiewanie skończyło się dość późno, chyba po 22:00. Przeszłyśmy się potem po Krakowskim Przedmieściu, po rynku, aż doszłyśmy do Małego Powstańca. Żałuję teraz tylko, że nie zostawiłam żadnego znicza. 


Następnego dnia natomiast, to jest 2 sierpnia, odkryłyśmy cudownych chłopaków.



Wszyscy są przyjaciółmi, którzy tworzą zespół Ferajna z Hoovera. Robią uliczne występy, ale tylko na rocznicę Powstania, oraz na 11 listopada. Są bardzo pozytywni, a do tego tak skromni, że aż miło patrzeć. Było widać że nie spodziewali się takiego tłumu, a tym bardziej tak wielkiej sumy pieniędzy którą zebrali!

My jesteśmy nimi zachwycone, na filmie może nie wszystko jest oddane, ale uwierzcie na słowo, są genialni w każdym calu! Z niecierpliwością już czekamy na kolejną rocznicę aby ich zobaczyć i z nimi zaśpiewać.
No chyba że uda nam się wyjechać na 11 listopada, gdzie też będą, było by super!

Kolejnego dnia, już 3 sierpnia, wyjeżdżałyśmy. Jednak zanim odjechałyśmy, pospacerowałyśmy po Krakowskim i starówce, a pociąg był dopiero po 16:00.

Wyjazd był SUPER udany, szkoda że taki krótki. Ale okej, już nie narzekam, było niesamowicie. Ale najcudowniejsza była atmosfera ludzi.

A Wy jak spędziliście 71 rocznicę Powstania Warszawskiego?

Do pisania!
Kasia

śpiewnik powstańczy:
http://mediafm.net/art/49932/spiewnik-powstanczy-niezakazane-piosenki-z-gazeta-wyborcza.html

Komentarze

  1. This is so fun to read, thanks for sharing. Do you want to support each other's blog by following each other?:) Please let me know if you do so I can follow you right back x

    kisses

    http://www.theclosetelf.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z dumy pewnie ryczałabym, gdybym była osobiście na takich obchodach :D
    blog: optymistka. | konkurs u mnie ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja byłam na obozie i w sumie to nawet nie pomyślałam o takiej rocznicy. Szanuję historię, ale niestety nie interesują mnie zbytnio takie obchody.
    malinowynotes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. super blog!

    follow?
    http://fashionlikealife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. łaaaał to jest super o czym piszesz ;) Bardzo mi się podoba twój blog ;)
    Proponuję obs za obs :* Zaobserwuj pierwsza i napisz u mnie w kom ( z pewnością odwdzięczę się tym samym ;)
    http://tysia-inspiration.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie piszesz :) Bardzo podoba mi się że piszesz na takie tematy. Obserwuje i miło by mi było gdybys ty tez mnie zaobserwowała. W wolnej chwili zapraszam do mnie http://caroliv-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam dokładnie i od razu na mojej twarzy pojawił się uśmiech, cieszę się, że mimo powszechnego stwierdzenia o "znieczulicy" - szczególnie młodzież oskarża się o nieszanowanie i zapominanie o swojej historii - to jednak taki tłum ludzi z całej Polski pojechał tam, żeby być w miejscu, gdzie o 17 zaczęło się powstanie. Podziwiam rodziców, którzy od małego uczą swoje dzieci o tych wydarzeniach. Zaszczepiają w nich patriotyzm i szacunek dla przodków. To jest wspaniałe, naprawdę. Ja ten dzień spędziłam raczej normalnie, jednak oczywiście pamiętałam o minucie ciszy, gdy wyły syreny o godzinie W. Chciałabym kiedyś zobaczyć, jak wszyscy o tej godzinie stają i przez minutę zapominają o gonitwie dnia codziennego, gloryfikując pamięć powstańców. To musi być piękny widok. Mam nadzieję, że kiedyś też pojadę do Warszawy 1 sierpnia!
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę ci powiedzieć że przyjaciółka z którą jechałam nie myślała że te obchody są na aż taką skalę ludzi i była zachwycona. Wcześniej uważała że Polacy+patriotyzm=0 szczególnie o młodych, ale tu stanowczo zmieniła zdanie ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co mi dało blogowanie?

Książki do przeczytania

Najlepsze filmy z motywem tańca #1