25 Bieg Powstania Warszawskiego
Witajcie!
Jeśli kiedykolwiek przeczytaliście opis po prawej, wiecie że interesuję się między innymi Powstaniem Warszawskim. Dlatego nie byłabym sobą, gdybym nie zapisała się na Bieg Powstania Warszawskiego.
O tej "imprezie" dowiedziałam się rok temu, kiedy niestety było już za późno na zapisy. W tym roku jest to już 25 Bieg i cieszy się ogromną popularnością wśród biegaczy (raczej amatorów, jak ja) i miłośników tego fragmentu historii.
I właśnie na ten Bieg jadę do Warszawy. Odbędzie się 25 lipca i już tak bardzo nie mogę się doczekać!
Oczywiście przebiegnięcie maratonu to nie jest takie hop siup, dlatego już od dawna staram się przebiec co drugi dzień taką trasę, jaką pokonam w Warszawie. Ja zapisałam się na bieg 5 kilometrowy, a jest jeszcze dostępny na 10.
Tego samego dnia odbędzie się również II Bieg Zdobycia PAST-y. O co chodzi? PAST-a jest to budynek w Warszawie, który był bardzo ważny w czasie wojny, niestety zajmowali go Niemcy. W czasie Powstania Warszawskiego powstańcom udało się zdobyć PAST-ę. Dlatego teraz Bieg Zdobycia PAST-y ma symboliczne znaczenie, gdzie na czas wbiega się po schodach na sam szczyt budynku.
Limit zapisów na Zdobycie PAST-y wyczerpał się już drugiego dnia! Natomiast Bieg Powstania Warszawskiego ma limit 10000 osób. To sporo.
Z ciekawości zajrzałam na stronę internetową aby sprawdzić ile osób się zapisało. Oto wynik na dzień dzisiejszy: 10241 zapisanych. Zapisy startowały pod koniec czerwca, a już w 2 dni zdążyło zapisać się ponad 5 tysięcy osób!
Aby wystartować w takim biegu a wcześniej otrzymać numer startowy, trzeba niestety zapłacić. Kwota to 50 złoty. Za to osoba dostaje koszulkę okolicznościową oraz medal za ukończenie biegu. Bieg jest na czas, ale ja i tak nie zajmę żadnego specjalnego miejsca, to będę biec dla siebie, a przede wszystkim za pamięć naszych Powstańców.
A, no i co najważniejsze-każdy dostaje także biało czerwoną opaskę na ramię! Właśnie po to tam biegnę! :D
Jeśli ktoś z Was miałby ochotę jeszcze się zapisać to zapraszam na stronę:
Aktywna Warszawa.waw.pl
Po wyjeździe na pewno pojawi się jakaś relacja z tego dnia, a teraz pozostaje mi tylko czekać, podekscytowanie będzie rosło z każdym dniem!
Na koniec jeszcze maleńka informacja-na moim kanale na YT pojawił się nowy filmik z wypadu na basen w Pasewalku. Chętnych zapraszam do odwiedzenia :)
Do pisania!
Kasia
*zdjęcie pochodzi z:
http://aktywnawarszawa.waw.pl/bieg-powstania-warszawskiego
Jeśli kiedykolwiek przeczytaliście opis po prawej, wiecie że interesuję się między innymi Powstaniem Warszawskim. Dlatego nie byłabym sobą, gdybym nie zapisała się na Bieg Powstania Warszawskiego.
O tej "imprezie" dowiedziałam się rok temu, kiedy niestety było już za późno na zapisy. W tym roku jest to już 25 Bieg i cieszy się ogromną popularnością wśród biegaczy (raczej amatorów, jak ja) i miłośników tego fragmentu historii.
I właśnie na ten Bieg jadę do Warszawy. Odbędzie się 25 lipca i już tak bardzo nie mogę się doczekać!
Oczywiście przebiegnięcie maratonu to nie jest takie hop siup, dlatego już od dawna staram się przebiec co drugi dzień taką trasę, jaką pokonam w Warszawie. Ja zapisałam się na bieg 5 kilometrowy, a jest jeszcze dostępny na 10.
Tego samego dnia odbędzie się również II Bieg Zdobycia PAST-y. O co chodzi? PAST-a jest to budynek w Warszawie, który był bardzo ważny w czasie wojny, niestety zajmowali go Niemcy. W czasie Powstania Warszawskiego powstańcom udało się zdobyć PAST-ę. Dlatego teraz Bieg Zdobycia PAST-y ma symboliczne znaczenie, gdzie na czas wbiega się po schodach na sam szczyt budynku.
Limit zapisów na Zdobycie PAST-y wyczerpał się już drugiego dnia! Natomiast Bieg Powstania Warszawskiego ma limit 10000 osób. To sporo.
Z ciekawości zajrzałam na stronę internetową aby sprawdzić ile osób się zapisało. Oto wynik na dzień dzisiejszy: 10241 zapisanych. Zapisy startowały pod koniec czerwca, a już w 2 dni zdążyło zapisać się ponad 5 tysięcy osób!
Aby wystartować w takim biegu a wcześniej otrzymać numer startowy, trzeba niestety zapłacić. Kwota to 50 złoty. Za to osoba dostaje koszulkę okolicznościową oraz medal za ukończenie biegu. Bieg jest na czas, ale ja i tak nie zajmę żadnego specjalnego miejsca, to będę biec dla siebie, a przede wszystkim za pamięć naszych Powstańców.
A, no i co najważniejsze-każdy dostaje także biało czerwoną opaskę na ramię! Właśnie po to tam biegnę! :D
Jeśli ktoś z Was miałby ochotę jeszcze się zapisać to zapraszam na stronę:
Aktywna Warszawa.waw.pl
Po wyjeździe na pewno pojawi się jakaś relacja z tego dnia, a teraz pozostaje mi tylko czekać, podekscytowanie będzie rosło z każdym dniem!
Na koniec jeszcze maleńka informacja-na moim kanale na YT pojawił się nowy filmik z wypadu na basen w Pasewalku. Chętnych zapraszam do odwiedzenia :)
Do pisania!
Kasia
*zdjęcie pochodzi z:
http://aktywnawarszawa.waw.pl/bieg-powstania-warszawskiego
To na pewno świetne przeżycie :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń+ Obserwujemy?, jeśli tak, daj znać u mnie: lublins.blogspot.com
Musialabym popracować nad formą :) Może za rok.
OdpowiedzUsuńKAMOCIA BLOG KLIK
+ obserwuję! :)
UsuńWow! Ja bym nie dała rady przebiec tyle, ale gratuluję odwagi i co muszę stwierdzić masz na prawdę ciekawe zainteresowania :D
OdpowiedzUsuńhttp://just-do-one-step.blogspot.com
Życze powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje... obs/obs?
zapraszam
http://szmonn.blogspot.com
To świetnie, że bieg cieszy się takim zainteresowaniem! W końcu nie jest to zwykły wyścig. Ja również od zawsze interesuję się historią drugiej wojny światowej, to mój ulubiony "przedział" w moim ulubionym przedmiocie, jakim historia jest :) Będąc jakiś czas temu w Warszawie byłam w Muzeum Powstania Warszawskiego i wtedy jeszcze bardziej zafascynowałam się tym tematem! Sama chętnie wzięłabym udział w takim biegu, nie wiedziałam nawet, że taki jest. Może kiedyś mi się uda, tymczasem Tobie powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
łała, podziwiam takie osoby jak ty. Dla mnie przebiegnięcie 200 metrów to wyczyn. Ciężko zabrać się za bieganie jeśli ma się w domu osobę która twierdzi ( i może ma trochę racji) że biegacze przyczyniają się do efektu cieplarnianego, dlatego lepiej chodzić nie biegać. A chodzić bardzo lubię. Będę o Tobie myśleć gdy będziesz pokonywać tę trasę w tak znaczącym celu. Nikt nie powinien zapominać o tak ważnych wydarzeniach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Randaksela
Zorza poranna
Pudełko w piwnicy
rozumiem biegi, sama startuje w biegach na 10 km czy półmaratonach, świetnie, że promuje się ruch w końcu w polsce, ale nie rozumiem po co nadawać im jakąś nazwę historyczną, a szczególnie związaną z taką głupotą jak to powstanie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Vivi:)
Vivienne Night Blog
BLOG | INSTAGRAM | TWITTER | FACEBOOK | BLOGLOVIN'
nie wiem czy czytałaś ze zrozumieniem, bo napisałam że chodzi o upamiętnienie powstańców którzy walczyli o wolną Polskę. Wiem że niektórzy uważają że Powstanie było niepotrzebne, ale nie musiałaś pisać że to głupota, mogłaś zwyczajnie wyrazić zdanie poprzez "moim zdaniem"
UsuńCiekawy sposób na upamiętnienie naszych powstańców! :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG :)