What the hell?!

Czeeeść!
Jak Wam minął tydzień? Mój był dość stresujący...ale nie ważne, już mamy weekend! :D

W zasadzie to dzisiaj będę pisać o wszystkim i niczym. Jakoś taką mam potrzebę pisania/mówienia o dupie marynie, czy jak to się tam mówi.

Czy zdarza Wam się lunatykować w nocy? Mi nie, na szczęście. Ale ostatnio zdarzyło się coś dziwnego.
Obudziłam się w nocy, stwierdzając że chyba już czas na uczelnie. Spojrzałam na zegar-godzina 1:15. W nocy. Nie wiem czemu, ale stwierdziłam że to godzina 13, w sensie po południu. I nawet wpadła mi taka myśl: no to już sobie poszłam na zajęcia do szkoły.

Co zrobiłam? Zaczęłam się ubierać, nawet założyłam jedną skarpetkę. Ale właśnie potem dotarła do mnie informacja, że chyba jednak jest za ciemno na ranek. I poszłam dalej spać.

What the hell?!
 
Nie wiem, może to jest moja własna forma lunatykowania. Bo powiem wam, że już kiedyś było coś podobnego. Tyle że wtedy nie zorientowałam się sama że to jeszcze nie ranek, a mama zaspana przyszła do mnie i zapytała co ja takiego robię, widząc że się ubieram.
 
What the hell?!
 
O co w tym chodzi?! Chyba się nie dowiem...
Pierwszy raz nie ma żadnego zdjęcia. Ciekawe ile osób zdoła przeczytać cały post, od początku do końca ;)
 
Na sam koniec jeszcze zapraszam na nowy filmik na YouTube 

 

 
Do pisania! :*
 
Kasia



Komentarze

  1. Powiem Ci szczerze, że ja tak nigdy nie miałam, ale moja koleżanka kiedyś miała podobnie - wstała w środku nocy i jak gdyby nigdy nic zaczęła szykować się do szkoły, widziała która godzina itp, ale uznała, że już czas wychodzić. Dopiero jak szykowała się w łazience, jej mama weszła zaspana i spytała, dokąd ona się wybiera o 3 w nocy. No i poszła z powrotem spać. Cóż, dziwne to trochę, ale ona tak wtedy miała z przemęczenia, bo zarwała kilka nocy i coś jej się w zegarze biologicznym poprzestawiało :D Odespała trochę i wszystko się poukładało, od tamtej pory tak nie ma. Może Ty też jesteś ostatnio przemęczona? :)
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem możliwe że jestem przemęczona i dobrze wiedzieć że istnieje ktoś kto miał podobnie :D

      Usuń
  2. Moja siostra kiedyś lunatykowała, schodziła z łóżka piętrowego i szła np na fotel z poduszką, albo sobie chodziła po mieszkaniu ;o

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy post :) wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. swietny filmik ! :*
    Co powiesz na wspólną obserwację ?
    by-natalixx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie za wcześnie na ranek xD
    Założyłam nowego bloga o kosmetykach, możesz go zobaczyć? http://ana-beauty-world.blogspot.com/
    Liczę na każdą opinię i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj, też kiedyś obudziłam się o 2 w nocy z myślą, że już ranek i zaczęłam ubierać się do szkoły.. haha :D ♡

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, ja nigdy czegoś takiego nie miałam hahah

    Wróciłam do blogowania, więc zapraszam do siebie! :) Miło będzie, gdy skomentujesz lub zaobserwujesz, jeśli Ci się spodoba. :)
    alexandrak-blog.blogspot.com




    OdpowiedzUsuń
  8. hahahahaa :3
    świetna historia :**
    może zajrzysz, a jak ci się spodoba zaobserwujesz?
    Gabrielle-klik!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem tak jest :D po prostu byłaś zaspana i mogłaś zibaczyc zła godzinę :D zdarza sie :D

    http://onlydreams8.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś podobną sytuację, ale mama powiedziała mi, że to przez przemęczenie. Zaczęłam więc bardziej o siebie dbać i już nigdy to się nie powtórzyło. :)

    Zapraszam do siebie:
    just-aulia.blogspot.com ❤

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Najlepsze filmy z motywem tańca #1

Dlaczego nie wolno rozciągać się bez rozgrzewki? Przecież rozgrzeję się w trakcie!

Co mi dało blogowanie?