Wawa i Kraków

Hej hej hej!
Już wróciłam! A konkretniej we wtorek późnym wieczorem. Miałam już wtedy do Was napisać, ale nie spodziewałam się że będzie aż tyle zdjęć. Naprawdę, to był tylko tydzień, a ja tak zaszalałam że wykorzystałam całą kartę pamięci i jeszcze musiałam trochę przegrać na inny nośnik bo inaczej nie dałabym rady.

Poza tym, na drugi dzień musiałam być już o 8:00 na uczelni, dlatego trzeba było się jakoś "ogarnąć".


Wyjazd był naprawdę niesamowicie udany, dlatego bardzo się cieszę że mam tyle pamiątek z naszych wygłupów w postaci zdjęć i filmików.

Zanim trafiłyśmy do Krakowa, najpierw byłyśmy na 2 dni w miasteczku pod Warszawą.

Skorzystałyśmy z okazji i poszłyśmy do Centrum Nauki Kopernik.
Bardzo polecam wszystkim to miejsce. Ja miałam ze 3 podejścia do tego (nieudane), ale kilometrowe kolejki raczej odstraszały. My byłyśmy praktycznie w środku tygodnia, już po wakacjach, dlatego w kolejce nie stałyśmy W OGÓLE.

Jeśli chodzi o ekspozycje, to naprawdę można spędzić tam CAŁY dzień. My byłyśmy tylko 3,5 h, bo o 17:30 nas już wypraszali; był wtedy akurat jakiś dzień dorosłych czy coś. Zabawa była genialna, znajdzie się tam coś dla każdego, dla dzieciaka i dorosłego! ;)


To moje imię, po... hieroglifsku
(wiem, nie istnieje takie słowo)


W Krakowie byłyśmy w sumie 5 dni. Odwiedziłyśmy kilka fajnych miejsc. Tutaj widać zdjęcia z "Gabinetu Luster". Byłam z 3 koleżankami.

Gabinet może nie jest wielki, bo szybko odnalazłyśmy wyjście, ale zabawa jest, kurcze, świetna! 10 zł to nie jest majątek, ale płaci się raz i w zasadzie można siedzieć w tym gabinecie do woli. Nie mam pojęcia ile my spędziłyśmy tam czasu, ale co chwilę wymyślałyśmy nową zabawę.
Najlepsze jest, kiedy nie wiesz czy osoba przed Tobą jest prawdziwa, czy to tylko odbicie :D 



Lajkonik musi być! W sumie widziałam go 1 raz, ale ludzie wiwatowali w zasadzie tylko kiedy wychodził na scenę!


Śmiałyśmy się, że jesteśmy bardzo mile widzianymi gośćmi na rynku, bo co weszłyśmy na Starówkę, grany był hejnał. Przypadek? Nie sądzę :D


Dzieci miały niezłą zabawę z bańkami, które wypuszczał jakiś pan. Gdybym była obok, na pewno bym się przyłączyła do nich, akurat byliśmy w restauracji na górze w Sukiennicach.



Koniki obowiązkowo. Sfotografowane przez Asię
[podobnych zdjęć miałam tonę...Dzięki Asia :D ]




Wiadomo, nasza kochana Wisła; widok z Wawelu


No, i punkt docelowy każdego gościa Krakowa.



Oh właśnie! Widzieliście krwawy księżyc? Ja widziałam, był niesamowity. Nawet wyszłyśmy o 4:00 w nocy (czy tam rano, jak kto woli) na rynek. Obserwowałyśmy prawie do końca, o 5:30 byłyśmy w domku, ale patrzyłyśmy jeszcze z okna. Jak Wam się podobało?




Pogodę miałyśmy różną, przez pierwsze dni ciągle cało, ale już przez ostatnie 3 ładnie świeciło słoneczko, było sucho i nieb0 prawie bezchmurne.


Byłyśmy też w Muzeum pod Sukiennicami, bardzo pomysłowo zrobione, bardzo polecam. Zwiedzałyśmy również Kazimierz i byłyśmy na ulicy Kupa :D

Bardzo mi się podobał wyjazd, był jak najbardziej udany i polecam odwiedzić miejsca które opisałam, bo naprawdę warto!

Z racji że jestem studentką, już zaczym weekend, a wszyscy pozostali już za momencik również będą mogli się nim cieszyć, więc życzę miłego weekendu!

Taka mała zmiana tematu. Kojarzycie piosenkę Sarsy Naucz mnie? A widzieliście/słyszeliście parodię Pomidorowa? My nie możemy tego wyrzucić z głowy, jest genialne! Ale uwaga! Włączasz na własną odpowiedzialność, Ty również możesz się od tego nie uwolnić :D

                                   

Kasia 

Komentarze

  1. Fajny post :D
    Ja uwielbiam Warszawe

    19loves99.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mieszkam w Warszawie. Widać naprawdę, że wyjazd był udany !

    ZAPRASZAM DO MNIE - kamilakate.blogspot.com

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo chciała bym pojechać do warszawy. widać że dobrze się bawiłaś
    obserwujemy?
    http://paolciapolcia16.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze zdjęcia! ♥ Pozdrawiam i zapraszam do siebie, buziaki! ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Tobie to fajnie :D też bym z chęcią gdzieś pojechała :c
    blog: optymistka. | fanpage

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam Wawę blisko, ale w tym centrum nigdy nie byłam XD
    Zazdroszczę Krakowa :D może kiedy się tam wybiorę. Świetne zdjęcia ;D
    blog-kilk

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co mi dało blogowanie?

Książki do przeczytania

Najlepsze filmy z motywem tańca #1