Stereotypy baletnicy - jestem za stara i za gruba na balet!

Dla wszystkich którzy nie są pewni - balet dla dorosłych jest dla wszystkich.

Nie ważne jak wyglądasz, czy masz figurę modelki, czy może bardziej krągłe kształty.

Nie ważne ile masz lat. Balet dla dorosłych nie bez powodu właśnie tak się nazywa!

Nie ważne czy miałaś/miałeś już styczność z tańcem czy dopiero zaczynasz.

Nie ważne czy masz plastyczne ciało czy nie jesteś zbyt rozciągnięty/rozciągnięta.

Nikt nie powinien nas oceniać za to z jakiego poziomu zaczynamy, bo każdy kiedyś zaczynał od początku.

Ja też. Jeszcze wielu, wielu rzeczy nie wiem, ale co zajęcia jestem bogatsza o tę wiedzę. Kiedy przychodzą na zajęcia nowe osoby, często pytają "a jak dlugo juz tu chodzisz?" To naturalne, sama o to pytałam. No i ja odpowiadam, sama że zdziwieniem, że to już dobre 1,5 roku. Słyszę też często "kurcze, ale wy to wszystko pamietacie, wszystko wiecie o co chidzi"... Ale każdy z nas zaczynał od zera i pewnie nawet jeśli nie mówiąc tego, myślał to samo o innych.

Balet można traktować jako pasję, tak właśnie jest w moim przypadku. Nie oszukujmy się, nie zostanę już światowej sławy primabaleriną (chociaż, nikt nie wie co będzie...). Jako odskocznia od codzienności, zajęcia z baletu są naprawdę dobre. Jako forma rekreacyjna, na podbudowanie mięśni czy nawet zrzucenie paru kilo, jeśli dla kogoś to ważne ;-)

Nie ważne że nic nie wiesz o tym co się robi na zajęciach z baletu. Nikt nie rodzi się z wiedzą zapisaną w genach. Oczywiście, jednemu przyjdzie coś szybciej a drugiemu nieco później ale chyba najważniejsze są postępy, które nie przychodzą z pstryknięciem palcami. Wiem, odkrycie roku, ale musiałem to napisać :)

Mam nadzieję że da się coś zrozumieć z tej mojej wypowiedzi. Szczerze? Za dużo mam myśli w głowie na ten temat, które rozjeżdżają sie na wiele kierunków, no ale nie można zawrzeć wszystkiego na raz...niestety ;)



Kasia

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Najlepsze filmy z motywem tańca #1

Dlaczego nie wolno rozciągać się bez rozgrzewki? Przecież rozgrzeję się w trakcie!

Co mi dało blogowanie?