Co mi dało blogowanie?
Odkryłam kilka wspaniałych blogów, pisanych z pasją. Wspaniałych blogów, a co za nimi się kryje-ludzi.
Pozwoliłam sobie na pewien rodzaj "własnej strefy". To jest miejsce w którym mogę robić praktycznie co tylko zechcę. Szczerze pisząc, rodzice wiedzą że mam bloga, ale nigdy nie pokazywalam ani nie powiedziałam jak się nazywa.
A teraz najważniejsze.
Czy blogowanie stało się moją pasją? Nie wiem. A więc, tradycyjną metodą- Poczekamy, zobaczymy.
Mam nadzieję do pisanie wkrótkce!
Kasia
Aleś się rozpisała ;p Jak Ci literek zabrakło, to mogłaś pisać, wysłałabym Ci je z Krakowa ;p A tak na serio- fajnie że się w końcu odezwałaś na blogu :)
OdpowiedzUsuńPocieszę Cię- moja mama wie że mam bloga, nawet go czytała. A tata? Nie wie nic ;p
Ciekawy post ;3
OdpowiedzUsuńBędzie mi meeega miło, jeśli zajrzysz na mój:
- BLOG
- INSTAGRAM
- FANPAGE
Moi rodzice też nie widzieli mojego bloga
OdpowiedzUsuńhttps://pauliica.blogspot.com/
niektorzy ludzie rodzą się z wewnetrznym przymusem pisania, wyrozniaja sie wsrod tlumu, bo zawsze maja cos ciekawego do powiedzenia. wracaj do pisania, blogowanie to same pozytywty! :)
OdpowiedzUsuńhttps://medycynawgkanarka.blogspot.com/
Masz całkowitą rację! Pisanie bloga otworzyło mi oczy na niektóre sprawy, poznałam niesamowitych ludzi oraz pod szkoliłam swój warsztat. Czasami zdarzały się momenty, kiedy zmęczona byłam tą ciągłą walką o wyświetlenia, obserwatorów itp. Ale po roku w końcu przestałam zwracać na to uwagę, bo co jest ważniejsze: pasja i przyjemność z pisania czy wyświetlenia? Oczywiście, że pasja! 😍 Teraz po ponad trzech latach blogowania cieszę się, że nie podałam się na pierwszym zakręcie. Moi rodzice wiedzą o moim blogu, czytają go, doradzają - są chyba moimi największymi fanami. Spokojnie kochana, sama po pewnym czasie zrozumiesz, że blog staje się twoim małym światem, gdzie nic nie liczy się bardziej od cb i twojego zdania. Jeju, ale się rozpisałam! 😍😘
OdpowiedzUsuńTrzymam za Cb kciuki
Wiktoria z Książki według Wiktorii