Co mi dało blogowanie?


Jak by nie patrzeć, przez bardziej lub mniej regularne pisanie, pracowałam nad swoim stylem. Chyba się nieco wyrobiłam, tak sądzę.

Odkryłam kilka wspaniałych blogów, pisanych z pasją. Wspaniałych blogów, a co za nimi się kryje-ludzi.

Pozwoliłam sobie na pewien rodzaj "własnej strefy". To jest miejsce w którym mogę robić praktycznie co tylko zechcę. Szczerze pisząc, rodzice wiedzą że mam bloga, ale nigdy nie pokazywalam ani nie powiedziałam jak się nazywa.


A teraz najważniejsze.


Czy blogowanie stało się moją pasją? Nie wiem. A więc, tradycyjną metodą- Poczekamy, zobaczymy.

Mam nadzieję do pisanie wkrótkce!
Kasia





Komentarze

  1. Aleś się rozpisała ;p Jak Ci literek zabrakło, to mogłaś pisać, wysłałabym Ci je z Krakowa ;p A tak na serio- fajnie że się w końcu odezwałaś na blogu :)
    Pocieszę Cię- moja mama wie że mam bloga, nawet go czytała. A tata? Nie wie nic ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy post ;3

    Będzie mi meeega miło, jeśli zajrzysz na mój:
    - BLOG
    - INSTAGRAM
    - FANPAGE

    OdpowiedzUsuń
  3. Moi rodzice też nie widzieli mojego bloga

    https://pauliica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. niektorzy ludzie rodzą się z wewnetrznym przymusem pisania, wyrozniaja sie wsrod tlumu, bo zawsze maja cos ciekawego do powiedzenia. wracaj do pisania, blogowanie to same pozytywty! :)


    https://medycynawgkanarka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz całkowitą rację! Pisanie bloga otworzyło mi oczy na niektóre sprawy, poznałam niesamowitych ludzi oraz pod szkoliłam swój warsztat. Czasami zdarzały się momenty, kiedy zmęczona byłam tą ciągłą walką o wyświetlenia, obserwatorów itp. Ale po roku w końcu przestałam zwracać na to uwagę, bo co jest ważniejsze: pasja i przyjemność z pisania czy wyświetlenia? Oczywiście, że pasja! 😍 Teraz po ponad trzech latach blogowania cieszę się, że nie podałam się na pierwszym zakręcie. Moi rodzice wiedzą o moim blogu, czytają go, doradzają - są chyba moimi największymi fanami. Spokojnie kochana, sama po pewnym czasie zrozumiesz, że blog staje się twoim małym światem, gdzie nic nie liczy się bardziej od cb i twojego zdania. Jeju, ale się rozpisałam! 😍😘
    Trzymam za Cb kciuki
    Wiktoria z Książki według Wiktorii

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Książki do przeczytania

Najlepsze filmy z motywem tańca #1